
Choć mówimy o temacie kontrowersyjnym, a tym samym również takim, który skłania do wypowiadania się na jego temat i prezentowania własnego zdania, nie można nie zgodzić się z tym, że wiedza naszych rodaków na temat marihuany nie jest najwyższa. Owszem, niemal każdy myśli o sobie jako o ekspercie w tym zakresie, gdy jednak zagłębiamy się w szczegóły okazuje się, że miano to przyznajemy sobie nieco na wyrost. Samo słowo marihuana jest używane po to, aby możliwe było opisanie wysuszonych żeńskich nasion konopi. Najczęściej spotykanym sposobem ich stosowania jest palenie, co przyczynia się między innymi do zwiększenia wrażliwości zmysłów, pogłębienia uczuć oraz wzrostu poczucia relaksu, choć nie da się ukryć, że stanom tym towarzyszy również lekka dezorientacja.
Marihuana cieszy się zresztą na tyle dużą popularnością, że udzielenie odpowiedzi na pytanie o to, kto ją pali, jest dość trudne. Wśród „palaczy” znajdują się osoby w różnym wieku, reprezentujące różne grupy społeczne, wskazanie określonych cech wspólnych jawi się więc jako dość trudne zadanie. Sama marihuana, wbrew obiegowej opinii, nie wywołuje uzależnienia fizycznego, a tym samym osoby, które ją stosują, nie odczuwają tak zwanego głodu narkotycznego jako syndromu odstawiennego. Oczywiście, nie oznacza to wcale, że do marihuany nie można się przyzwyczaić, działa więc podobnie, jak inne używki takie, jak kawa albo słodycze. Palenie marihuany nie prowadzi przy tym do wzrostu agresji, choć rację mają osoby uważające, że grozi konfliktem z prawem. Konflikt taki jest możliwy, dzieje się tak jednak przede wszystkim dlatego, że polskie prawo nie dopuszcza nie tylko jej palenia, ale również posiadania.
Medycyna nie zna też przypadku zgonu, który byłby spowodowany zażywaniem marihuany i to nawet pomimo tego, że konopie wykorzystuje się od tysięcy lat. Oczywiście, nie oznacza to wcale, że marihuana jest obojętna dla naszego zdrowia, problemem jest bowiem to, że najczęściej spotykanym sposobem korzystania z jej właściwości jest jej palenie. Niestety, wiąże się to z poważnymi skutkami ubocznymi, do ludzkiego organizmu dostają się bowiem substancje smoliste. Nadal jednak mamy do czynienia z używką bezpieczniejszą od papierosów, pali się ją bowiem w znacznie mniejszych ilościach i z mniejszą regularnością. Marihuana znajduje zresztą również bardziej praktyczne zastosowania niż dostarczanie przyjemności, chętnie odwołują się bowiem do niej nauki medyczne.